Że w okruchach życia nie puścili znowu jednego z tych tysięcy żałosnych, cmentarnych, smutasów... tylko ciekawe i refleksyjne "4 piętro" Przyjdzie chyba czekać długo na kolejny dobry film z treścią, przesłaniem i dystansem, nie będący wyrobniczym dramatem, który ma przynieść trochę kasy przygnębiając bez sensu...
Lubię ambitne kino,takie które daje komfort obcowania z życiem,jego kolorami i czernią.Tu dostajemy te mroczna stronę-szpital i małych pacjentów żyjących tam ,leczących się i czesto umierających po przegranej walce z rakiem.
Nie wiem czy ten film jest piekny czy nie...
Moja opinia jest taka po ponad godzinie...
Ciepły, wzruszający obraz szpitalnego środowiska, jednak niezwykle optymistyczny, pełen życia, radości i beztroski. Film który zapadnie w pamięć nie jednemu widzowi, wart polecenia.
Zazwyczaj nie płacze na filmach. Ten jednak mnie tak chwycił za serce, że ciężko było się temu oprzeć. Potrafił mnie też w pewnej chwili rozbawić. Jeżeli masz szansę- zobacz go, na pewno nie pożałujesz
to jest film, który mi się podobał, Suuuuuuuuuuuuuper:)i co ważne ten film nie jest dla osób kalekich na umyśle:)
każdy z nas jest piaskiem w klepsydrze, który bez ustanku przesypuje się z górnej połówki do nieruchomej dolnej. w ich szczególnym przypadku szyjka pomiędzy tymi dwoma częściami jest szersza, a tempo przesypywania większe..ale to nie oznacza żeby sie poddawać! radosne usposobienie może przemienić śnieg w ogień..
"4. piętro" zrywa boki i chwyta za serce. Cudowna opowieść o "łysolach" (dzieciach chorych na raka) którzy nie tracą nadziei, nie poddają się w walce z chorobą.
Film potrafi wzruszyć, rozśmieszyć, zmusić do refleksji, wysilenia mózgu... to naprawdę kawał dobrego kina. Najbardziej cieszy mnie, że nie jest to film amerykański :) Jak dla mnie 9/10
Urzekający, wzruszający film z rodzaju takich... podczas których się śmiejesz - by chwilę później pogrążyć się w zadumie i być może nawet uronić łzę. Obejrzałam jednym tchem. Jestem pełna podziwu dla tych dzieciaków, ich optymizmu i radości życia... bo ponoć "4 piętro" powstało na podstawie osobistych przeżyć jednego...
więcejTo film, który pozostaje w pamięci na długo. Nie tylko ze względu na temat, gdyż cierpienie dzieci wzrusza i boli, ale ze względu na podejście do tego tematu-cierpienie i radość życia w tym specyficznym, dziecięcym świecie współistnieją... A nadziei na wyzdrowienie, marzeń o przyszłości nic nie zabije. Naprawdę warto...
więcejrewelacyjny... kontrast humoru i smutku mnie powalił, naprawde dawno nie widziałam równie przyjemnego filmu.
Dawno nie oglądałam takiego filmu, śmiałam się i ryczałam jednocześnie.... naprawdę chwyta za serce.... Nasze problemy stają się błache w obliczu tego co przechodzą te dzieciaki... A mimo to potrafią sobie z tym radzić, zagłuszając chorobę dobrą zabawą. Chylę przed nimi czoła...
Bardzo dobry film, pełen ciepła, optymizmu, energii, chęci do życia. W sam raz na Pogodną Noc w ramach ENEMEFa. Urzekająca postać Miguel Angela.
Nic, tylko brać przykład z postawy Los Pelones, ich radości z życia mimo raka, szpitala... - problemów w wielu przypadkach poważniejszych niż te, które nam zaprzątają głowę...
Najpierw była teatralna sztuka. Napisana przez Alberta Espinozę, powstała - jak podają napisy końcowe - na bazie jego własnych doświadczeń z rakiem kości. Jest to opowieść o trójce młodych chłopaków, których życie w dużej mierze ogranicza się do jednego budynku: szpitala. W zasadzie powinni byli pozostawać na jednym...
więcejMogą to byucciekawsotki dotyczące filmów i aktorów kazde mile widziene. Byle prawdziwe żadnych bzdetów. (nie chodzi mi tylko o en film tylko o wszystkie :P)
Mądry film, chwilami zabawny, wzruszający. Świat tych chorych dzieci nie różni się od świata zdrowych. Oni tylko mają raka, poruszają się na wózkach, ale myślą i czują tak samo jak zdrowi. I tak samo chcą się bawić. Z czystym sumieniem polecam.